Czyli zaczynam ten dział “winey.pl” – poświęcony wyłącznie winom włoskim – od generaliów. Otóż przy okazji zamieszczania wpisu na temat wina z Apulii dowiedziałem się, że wytwórnia jest ostatnio bojkotowana, jako że Prezes opowiedział się za jednym z włoskich polityków, w pewnych kręgach nielubianym. Wytwórnia to spółdzielnia, jest w niej 1200 drobnych wytwórców członków spółdzielni, a większość z nich nie ma nic wspólnego z opinią Prezesa. To nie jest wyłącznie ciekawostka, pokazuje bowiem jak daleko odeszliśmy od normalności. A będzie coraz gorzej i skończy się tym, że niektórzy będą pić wina czerwone z czerwonych wytwórni, a inni poprzestaną na czarnych (nie tylko w sutannach). Opisując tutaj włoskie wina krok po kroku, mam w głębokim poważaniu ich polityczne konotacje, chociażby dlatego, że w Polsce musiałbym umrzeć z głodu bojkotując to, co wytwarzają polityczni przeciwnicy. Pozostaje zatem zazdrościć włoskim braciom win wszelakich, zapominając jednak o nieżyciowej bezkompromisowości.