Mam przed sobą butelkę wina wprowadzoną do sieci przez Tesco i wyraźnie skierowaną do niezasobnego klienta, kosztuje to wino bowiem 10,00 PLN. Nie oznaczono na butelce rocznika, jest to prawdopodobnie połączenie kilku roczników wykonane w niemieckiej firmie rozlewającej. Trudno jest stwierdzić, czy jest to wino w pełni przemysłowe, przemawia za tym masowość dystrybucji.
Suknia ciemna i czerwona, pod światło przejrzysta. Aromat dość intensywny, czerwone owoce i śliwki, no i trochę lukrecji, a nawet w trzecim nosie dym. W ustach mało mocarne, średnio okrągłe, taniny słodkawe i kwasowość jak w śliwkowym kompocie. Koncentracja dobra. W tej cenie trzeba stwierdzić, że wino niezłym jest, chociaż nie poraża znakomitością.
Tutaj kłania się temat win przemysłowych przeznaczonych do dystrybucji dla rzeszy niezasobnych klientów w całym świecie. Duże sieci zdają sobie sprawę, że tylko takie produkty mają sens, które sprzedają się w dużych ilościach, dlatego nie opierają się na jakościowych tuzach. Cóż, jest nas w świecie coraz więcej, a wcale nie będziemy bogatsi, stąd przypuszczenie, że rynek wina masowego będzie coraz częściej kształtowany w laboratoriach dużych wytwórni.
Vineyards World Wines Merlot Western Cape Wine of Origin Południowa Afryka, bez rocznika, w cenie 10,00 PLN), zakupione w sklepie sieci Tesco w Grajewie (czerwone wytrawne, szczepy: merlot). Wino butelkowane przez Wein und Sektkellerei Ostrau GmbH, dystrybucja Tesco Polska. Ta butelka dostaje ode mnie 73 punkty.
Bardzo fajne wino w super cenie- nie odbiega mocarnie od droższych win – całkiem przyzwoicie kolorystyka i finisz . Naprawdę polecam.
Identyczne wino, identyczna etykieta rocznik 2020 producent: Hiszpania Butelkujący Felix Solis S.L. 13300ES,Espana