Szanowny Lidl o koali nie zapomniał, przysłał do degustacji „Zimowy Wiatr” z Kastylii i León, w apelacji Bierzo, oraz białe Alvarinho, niestety w stłuczonej butelce, więc pozostał jedynie aromat. Ponieważ koala traktuje Lidla bardzo poważnie, mimo iż nie jest to market dla najbiedniejszych; zwrócony jest raczej ku średniej warstwie klientów i winom swoim stawia trochę większe wymagania. Poza tym jest to sieć skomplikowana, tworząca swoje marki, dla siebie rozlewająca wino w całej Europie i bez skrupułów wykorzystująca zdobytą pozycję, jednak smak to smak, jeśli uczciwie zachowany i recenzując wino na smaku należy się zatrzymywać.
Szczep mencía (w Portugalii nazywany jaen) jest podatny na wpływ klimatu, wiatry zimowe mogą mu szkodzić, dlatego też zastanawia mnie wybór nazwy (Viento de Invierno – zimowy wiatr), jakby ktoś chciał coś zasugerować. Wino raczej dla zasobniejszych kieszeni, zasługujące jednak na uwagę, z aromatem jeżyn i dymu, intensywną czerwienią w kieliszku, połyskliwe i bez osadów, trochę ostre w nasmaku, w pierwszym kontakcie gorzkawe, w śródsmaku łagodniejące i zatrzymujące taniny na podniebieniu w długim i atłasowym posmaku. Ciało spore, koncentracja bardzo dobra. Świetne do krwistego befsztyka. Polecam.
Viento de Invierno Mencía Bierzo Denominación de Origen, rocznik 2013, w cenie 29,99 PLN za butelkę (0,75), otrzymane do degustacji od sieci marketów Lidl (czerwone wytrawne, szczepy: mencía). Wino butelkowane przez Bodegas Martín Códax – Hiszpania.