Jest to historia zawiłości. Mit umiejętnie tkany na kanwie ambicji. Wyobrażam więc sobie ambitnego Baska noszącego serię tajemniczych imion Domingo Garramiola Txomin, który siedząc w tawernie w Bilbao i popijając txakolinę zastanawiał się, co zrobić ze swoim życiem (właśnie wrócił z Haro, gdzie uczył się, jak przyrządzać porządną Rioję) i przychodzą mi do głowy Baskowie z Erri Batasuna, rozsiani po świecie, tak samo zastanawiający się, co zrobić z życiem. Ironia historii każe zwrócić uwagę na to, że Txomin dopasował się, budując z własnego dzieła mit, do Hiszpanii, współcześni zaś Baskowie, których miałem okazję poznać, robili wszystko, aby o Hiszpanii zapomnieć.
Tutaj jawi się mit, czyli Vega Sicilia, jako coś, co zawiera w sobie kwintesencję hiszpańskości, złożonej z wielu, niekiedy sprzecznych, elementów. Porównuję często wino do dzieła sztuki, jednakże jest coś, co je wśród zwykłych dzieł sztuki wyróżnia. Otóż dzieło sztuki jest jednostkowe, raz powstałe i koniec, i nie może być powtarzalne. Natomiast wino posiada jedynie jednostkową etykietę, a samo w sobie jest powtarzalnością. Rzekłbym, że etykieta jest tutaj jak platońska idea, w której zawarły się setki, tysiące, miliony powtarzalnych egzemplarzy, każdy inny, a przecież dzięki etykiecie takie same.
Etykieta, a więc archetyp, a Vega Sicilia stało się, właśnie, podobnym archetypem.
No i oczywiście przypuszczamy, że początkowo większość wytworzonego wina sprzedawał jako Rioję i to hurtowo. Dopiero w 1915 roku zaczął wino butelkować, chociaż butelek nie sprzedawał. Rodzina Herrero raczej je rozdawała znajomym i przyjaciołom, szczególnie tym bogatszym, no i zwłaszcza arystokratom. Wydawać by się mogło, że pomysł biznesowy był taki sobie, ale w ten sposób powstawał mit najdroższego i najbardziej poszukiwanego wina w Hiszpanii. Wkrótce wina wyprodukowane przez Garramiolę z roczników 1917 i 1918 wygrały nagrody na Światowych Targach w Barcelonie w 1929 roku.
W 1982 roku nadeszły kolejne znaczące zmiany. Powstała apelacja Denominación de Origen Ribera del Duero, co oznaczało, że Único (i pozostałe wina) przestały być zwykłymi vino de mesa. Rodzina Alvarez wykupiła posiadłość Vega Sicilia. Rozpoczęła się era modernizacji i ekspansji. W 1992 roku powstały Bodegas Alión, w 2001 roku Bodegas Alquiriz (w Toro), a także Tokaj Oremus (w 1993 roku).
Przyglądając się Vega Sicilia Único Reserva Especial: jest to “wino czerwone bez rocznika, powstałe w hołdzie dla tradycji, w tym winie wytwórnia chce kontynuować bardzo stary hiszpański zwyczaj, łącząc roczniki po to, by uzyskać równowagę. Tradycyjnie w Hiszpanii bardzo nieliczne winiarnie butelkowały wino. Robiąc to produkowały dwa rodzaje wina w każdym roczniku: wino z bieżącego roku i inne wino bez określonego zbioru, które nazywano “rezerwą specjalną – reserva especial“. Była to mieszanka win z najlepszych roczników, z których produkowano najbardziej reprezentatywne wino z winnicy.
Reserva Especial to wino o największej osobowości; łączy w sobie wyjątkową (Único) złożoność pomnożoną przez kilka roczników, co oferuje nam niespotykany aromat, czystą elegancję i niezwykłą historię, zawartą w magii mitu. W ten sposób powstaje niepowtarzalny styl: styl Vega Sicilia”.
Tak to z tęsknoty za wielkością i za Sycylią utkano mit. Ten, umiejętnie sprzedawany, budzi we współczesnych wyznawcach konsumpcji i kciuka kolejne marzenia i uskrzydla codzienność, dzięki czemu warto żyć i dla chwały (czyli po hiszpańsku) umierać.