winey.pl

  • Home
    • Polski
    • Français
    • Italiano
    • Castellano
  • English
  • Polski
  • Français
  • Italiano
  • Castellano
  • Privacy
    • Prywatność
    • Confidentialité
    • Privacy
    • Privacy
  • Contact
    • Kontakt
    • Contact
    • Contatto
    • Contacto
  • Polish Blogs About Wine

Tinta de Toro

26 May 2021 by Andrzej Szadkowski 1 Comment

Zachęcony papieskością, światami równoległymi, czyli kwantami, szybkością z jaką Mielżyński dostarczył ostatnią flaszkę Reservy z Finca Sobreño, nieokreślonym charakterem tegorocznej niby wiosny i Ładem, dzięki któremu starym będąc emerytem wspierać będę nadrzędnie narodową zdrowotność; otoczony mruczącą kocią konsystencją i wylizującą mi stopy psią radością z ogonem w przecinek, zauważam, że falowy charakter kwantu przeniósł się też na winne szczepy, a to zwłaszcza w Hiszpanii, gdzie zwykłe tempranillo występuje w każdym miejscu i pod wszystkimi nazwami.

Nie ważne, czy chodzi o katalońskie oko zająca (ull de llebre), czy o leońsko-kastylijskie tinta de Toro spod Zamory. Może i grona różnią się nieco grubością skórki i soczystością. Ja tutaj widzę robotę kwantów i światy zdecydowanie równoległe. We łbie się zakręciło i niecierpliwość nakazuje pobiec do spiżarni po karafkę z oddychającym winem, tak chociażby po to, by sprawdzić, czy podniebienie mam prawie papieskie. Wysnuję potem dowód na istnienie innych podniebień, w zależności od punktu siedzenia i od wysokości zaczepu.

Wtedy, jeśli się taki dowód uda, pomknę za granicę i dokonam aborcji, w moim przypadku myśli, jako że suwerennie miałbym problem z legalnością, ale póki wolno jeździć, to nic nielegalnego nie istnieje, jako za miedzą dozwolone, a taką wykładnię kwantów też ostatnio usłyszałem. Jezuityzm z prozelityzmem, scholastyka zaplątana w sutannę i przykryta jarmułką, a wszystko na Joli Bord, czy Żolibórz, jak kto woli. Vortex mundi, Panie i tak się we łbie kręci, że aż pod gardło podchodzi.

Prawie fioletowy atrament z żył byczych spuszczony udaje kwef. Pod nim krągłe ramiona, toczone zacnie z hebanu nad ranem. Kot zwala z biurka okulary i woła wypuścić, zrywam się, okno otwieram i vortex mundi porywa mnie po to, by rzucić jak worek z pyrami gdzieś pod lasem sennym. Podnoszę się, upadam i nie pamiętam. Zwyczajnie nie pamiętam, wpadam w jakieś uliczki, pukam do kolejnych drzwi i wszędzie arancini, wszędzie pesce crudo. Twarze jakieś nieznane, miejsca niewidziane i tyle drzwi do powrotu, tyle dni do końca.

Share this:

  • Tweet

Filed Under: polski

Comments

  1. Jarosław says

    28 May 2021 at 15:43

    …ale nie ma końca, istnieją tylko początki, otwieranie kolejnych drzwi, otwieranie kolejnych butelek, usuwanie ze śmietnika pustych butelek, znowu początek, wszystko bez końca… przekleństwo początków… konforemna rzeczywistość…

    Reply

Leave a Reply Cancel reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *


Why donate?

about wine in the world

  • - Wine Spectator |
  • - VinePair Blog |
  • - WineBusiness.com |
  • - Wine Industry Advisor |
  • - Wine Folly |
  • - Vivino Blog |
  • - Natalie MacLean Blog |
  • - Vinography |
  • - Emmanuel Delmas |
  • - Wojciech Bońkowski |
  • - The Academic Wino |
  • - En Magnum |
  • - Fernando Beteta, MS |
  • - The Wine Wankers |
  • - Tim Gaiser, MS |
  • - Wineanorak |
  • - The Jordan Journey |
  • - Sip on this Juice |
  • - Tim Atkin, MW |
  • - Wine Lovers-Barcelona |

Our friends

  • - www.online-tlumaczenia.pl
  • - www.lokoz.com

RSS w12zdaniach

  • Ukraiński dylemat

#winey.pl

Webmaster: 2021 @ winey.pl

  • Home
  • English
  • Polski
  • Français
  • Italiano
  • Castellano
  • Privacy
  • Contact
  • Polish Blogs About Wine

Copyright © 2023 · Agency Pro on Genesis Framework · WordPress · Log in

Go to mobile version