WINIAWKA. Dałem się nabrać na cenę. Dało się wypić, ale z trudem, szczególnie po ostatnich dobrych bordosach.
Ciemnoamarantowa barwa, brak czegokolwiek i w miarę spożywania nic się nie pojawia, w nasmaku i śródsmaku półgorzka woda i nic więcej. Posmak jest, nieokreślony. Koncentracja wody dobra. Złe, a po odstaniu przez kilka godzin jeszcze gorsze. Tempranillo w nim nie wyczułem. Nie polecam.
Tempranillo Vino de la Tierra 3 Riberas, rocznik 2014, w cenie 9,99 PLN za butelkę (0,75), z marketu Lidl w Białymstoku (czerwone, półwytrawne, szczepy: tempranillo). Wino butelkowane przez firmę Bodegas Braña Vieja – Hiszpania.
Butelce przydzielam 70 PPFPP (70/100). WINIAWKA.
Powiedz w takim razie dlaczego za wino, które ledwo wypiłeś dałeś 70/100? Powinno być 0, 5, 15, 35 już niech nawet będzie. Ale po co dawać za coś co nie przystoi 70 proc punktacji. to tak jakby w szkole oceny zaczynały się na 4. Albo zrób skalę 0-30 a nie do 100 :-) Takie przemyślenia dlaczego by nie oceniać zgodnie ze sztuką.
Każdy ma swoją skalę, poza tym 70 to punkty PPFPP (Polish Points for Poor People), a 70 takich punktów to w skali ocen 2.
Błyskotliwa odp autora na trafne pytanie. Jaka więc skala? Mnie to tez ciekawi…
A co tu mogłoby być błyskotliwego? Przecież obaj w zasadzie macie rację, a także jej nie macie, bo wszystkie znane mi skale – przy winie startują od 50 punktów i kończą na 100. Szczerze mówiąc nie potrafię odpowiedzieć dlaczego. Można było stosować skalę ocen szkolnych (od 1 do 5), ale ta skala w szkołach polskich, o ile wiem, też już nie istnieje, bo mamy system punktów od 1 do 10. Ja tutaj stosuję mój wynalazek, ale są to – przecież – sprawy zupełnie umowne, dowolne, każdy ma prawo dopasować swoje własne wrażenia do własnej skali, ja – zresztą – też, w końcu to mój blog, prawda?
Dotąd stosowałem oceny win zgodne z “PPFPP”: [winiawka: 0 * – wino wadliwe, nie nadaje się do spożycia, nie doradzamy (50-59 PPFPP), 1 * nic nie warte (60-69 PPFPP), 2 * – średnie (70-74 PPFPP) 3 * jeszcze może być (75-85 PPFPP)], [wino: 4 * – dobre (85 – 89 PPFPP), 5 * – bardzo dobre (89 – 92 PPFPP), 6 * – znakomite (92-94 PPFPP), 7 * – wyjątkowe (95-100 PPFPP)].
Od dzisiaj będę stosować oceny win zgodne z “punktacją koali”: [winiawka: 0 * – wino wadliwe, nie nadaje się do spożycia, nie doradzamy (0-9 punktów koali), 1 * nic nie warte – pała (10-19 punktów koali), 2 * – niedostateczne – dwója (20-24 punkty koali) 3 * dostateczne – trója (25-34 punkty koali)], [wino: 4 * – dobre (35 – 39 punktów koali), 5 * – bardzo dobre (40 – 42 punkty koali), 6 * – znakomite (43-47 punktów koali), 7 * – wyjątkowe (48-50 punktów koali)].
Zgadzając się absolutnie z komentarzami na temat zawikłanych systemów klasyfikacji, co jest – z pewnością – sztuką dla sztuki, postanowiłem sprawę maksymalnie uprościć, oraz zacząć od 0. Pozdrawiam, niniejszym, wszystkich, przekonany, że jasność i prostota są równie ważne, co uczciwość.