Stemmari Nero d’Avola Sicilia Denominazione di Origine Controllata, rocznik 2019, w cenie 37,00 PLN, zakupione w sklepie wina.pl (czerwone wytrawne, szczepy: nero d’Avola). Butelkowane przez Nosio Spa – Włochy.
Włoskie przepisy dotyczące apelacji DOC stanowią, że butelkowanie powinno odbywać się w miejscu apelacji, tak się przynajmniej mi wydaje, no ale wszystko się może zdarzyć. Stemmari jest winem z apelacją Sicilia DOC, a rozlewane jest w Mezzacorona pod Trydentem, tuż przy austriackiej granicy, około półtora tysiąca kilometrów od sycylijskiej apelacji. Nie, żebym się czepiał, ja nie z Winicjatywy.
Winnice z Feudo d’Arancio na Sycylii należą do Gruppo Mezzacorona, dużej spółdzielczej firmy z Górnej Adygi. I teraz, czy prawdziwe jest nero d’Avola od Cusumano, czy też nero d’Avola od Mezzacorona? Radzę każdemu, aby po spróbowaniu sam sobie na to pytanie odpowiedział. Jeśli dobrze zrozumiałem Nossitera, to stawiałbym na Cusumano, bo w jego kwasowości odnajduję autentyzm.
Stemmari jest pysznym kompotem z czarnych porzeczek, z dodatkiem wiśniowej nalewki, odrobiną kawy i aromatem wszystkich fiołków pod Etną, a przy tym z owocem większym niż ambicje winnych publicystów, ale autentyzm zgubił się gdzieś po drodze, na autostradach z Sycylii do Górnej Adygi. To arcysmaczne wino jest nowoświatowe, wręcz nowobogackie i mogło powstać wszędzie, gdzie słońca dużo i trawa zielona. Gruppo Mazzacorona doskonale wie, jak rozpoznawać trendy i przypodobać się światowym yuppies.