winey.pl

  • Home
    • Polski
    • Français
    • Italiano
    • Castellano
  • English
  • Polski
  • Français
  • Italiano
  • Castellano
  • Privacy
    • Prywatność
    • Confidentialité
    • Privacy
    • Privacy
  • Contact
    • Kontakt
    • Contact
    • Contatto
    • Contacto
  • Polish Blogs About Wine

Robert M. Parker Jr – czy można zastąpić światową markę?

1 July 2020 by Andrzej Szadkowski 1 Comment

Wielu być może chciałoby, nie sądzę jednak, aby to było możliwe. Szczególny splot okoliczności raczej nie powtórzy się w dokładnie takiej samej konfiguracji. Wszędzie są jednostki zdolne i dynamiczne, ale Parker potrafił wykorzystać maksymalnie to, co zaoferowało mu społeczeństwo. Jak już napisałem, po powrocie z pierwszej europejskiej podróży zaczął otaczać się podobnymi jak on pasjonatami, a w miarę rozwoju zainteresowania europejskimi winem i kuchnią w amerykańskiej klasie średniej krystalizował się w jego umyśle sposób na dotarcie do maksymalnej liczby odbiorców przy pomocy recenzji pisanych jak najprostszym językiem. Poprzez powstałą klubową strukturę nazwaną z francuska Les Amis du Vin stawał się coraz bardziej znany i rozpoznawalny, także dzięki czytelnemu systemowi przyznawania ocen.

Pierwotnym jego zamiarem była w istocie popularyzacja win europejskich, potem dołączyły do tego wina w ogóle, aż w końcu zrozumiał, że na winie można zbudować własną wyjątkową pozycję wyczuwając jednak, że jego zapleczem nie są wcale producenci wina, a jego odbiorcy, świadomy tego, że sukces osiągnie tylko jako swoisty pas transmisyjny od wytwórcy do konsumenta, broniąc przy tym (a był to wybór zaiste bardzo ideologiczny, chociaż, moim zdaniem, innego dokonać nie mógł) praw konsumentów. Jeżeli wytwórca robi kiepskie wino, można się bez niego obejść, życie jednak bez nabywców wydaje się mało możliwe, no bo w końcu gdzie skierować wino, które jest dobre, albo wręcz znakomite? Chyba nie do muzeum. I jak wytłumaczyć ludziom, że coś jest be, a coś innego ok? Powstaje dość ciekawa sytuacja, gdyż Parker bez konsumentów  nic by nie znaczył, natomiast rzeczywistym źródłem bogactwa stało się dlań to, co pozwoliło do takich konsumentów docierać, czyli wino (no i, właśnie, jego wytwórcy). Powstał zamknięty krąg oparty na pomyśle jednego zdolnego człowieka, w którym elementem twórczym, generującym, stały się jego opinie.

Parker to w istocie przedstawiciel rynku konsumenta w bardzo specyficznej niszy, która to nisza stała się synonimem dostatku i dobrego smaku w amerykańskich rzeszach konsumenckich. Wydaje się, że podobna konfiguracja nie powtórzy się nigdzie, chociaż wiele społeczeństw przejmuje mody właśnie z Ameryki. Interesuje mnie szczególnie, skąd wzięło się u Parkera upodobanie do pewnego typu wina, które to upodobanie utopiło wielu tradycyjnych europejskich wytwórców hołdujących innej stylistyce. Element twórczy z głowy Parkera stał się zatem czynnikiem opiniotwórczym, nie wydaje mi się przy tym, aby Parker był nieświadomy faktu, iż często bywał zbyt subiektywny.

Wspomniałem w innym tekście zaangażowanie nieomal bezgraniczne, z jakim Parker i jego otoczenie podchodziło i podchodzi do wina, a w tym kontekście zaangażowanie Gutiérreza, który, chociaż z zawodu informatyk, oddał się całkowicie winnej namiętności i robi to z pewnością radośnie podśpiewując (teraz dotarło do mnie, że grywa na perskusji). Podśpiewuje także z pewnością sam Robert M. Parker Jr. W końcu smak wina ma w sobie coś z akordu i trzeba umieć oddzielać poszczególne nuty po by, by opis stał się jasny i łatwy do zapamiętania. Żadnego z nich jednak nie można nazwać zakochanym dyletantem. Nasza, a mam tutaj na myśli europejską rzeczywistość, (no, może z wyjątkiem UK) jest raczej ogromną łąką, po której hasają zadowolone z siebie koniki polne liczące na to, że w dyletanckim zapale spadnie im nagle z nieba łut szczęścia. To tak nie działa. Z nieba u nas spada raczej szarańcza, czy inny grad.

Najważniejszą jednak sytuacyjną różnicą jest to, iż nie mamy tutaj, ani mieć nie będziemy, winnego rynku konsumenckiego, chyba że jakiś Trump jakiemuś Dudusiowi nakazałby nagle przejść z gorzały na kalifornijskie winiawki, przy okazji zabraniając picia francuskich. Poza tym rynki winne w Europie są w istocie rynkami producentów i zależy im bardziej na konsumentach z kasą tradycyjnie zamieszkujących Manhattan, albo LA. Francuzi, Włosi i Hiszpanie, czy nawet Grecy wino piją, bo tańsze jest tam od wody i ich do tego napoju przekonywać nie trzeba, gdyż znają go od zawsze. Miliardowych rzesz nowych konsumentów można szukać w Chinach, czy Rosji i tam można by znaleźć kolejnego Parkera, jeśli się taki narodzi. A nasi recenzenci? Ci to są raczej artyści. Brak im nie umiejętności, a cierpliwości, a także, czy zwłaszcza zaplecza w konsumentach. Jakoś nie potrafię sobie wyobrazić milionów konsumentów stojących murem za tekstami z Winicjatywy (choć czyta je przecie z pewnością stu pięćdziesięciu blogerów).

W następnym tekście o znanym Félix Solís Avantis i jego perypetiach z hiszpańskim wymiarem sprawiedliwości.

Share this:

  • Tweet

Filed Under: polski

Leave a Reply Cancel reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *


Why donate?

about wine in the world

  • - Wine Spectator |
  • - VinePair Blog |
  • - WineBusiness.com |
  • - Wine Industry Advisor |
  • - Wine Folly |
  • - Vivino Blog |
  • - Natalie MacLean Blog |
  • - Vinography |
  • - Emmanuel Delmas |
  • - Wojciech Bońkowski |
  • - The Academic Wino |
  • - En Magnum |
  • - Fernando Beteta, MS |
  • - The Wine Wankers |
  • - Tim Gaiser, MS |
  • - Wineanorak |
  • - The Jordan Journey |
  • - Sip on this Juice |
  • - Tim Atkin, MW |
  • - Wine Lovers-Barcelona |

Our friends

  • - www.online-tlumaczenia.pl
  • - www.lokoz.com

RSS w12zdaniach

  • Ukraiński dylemat

#winey.pl

Webmaster: 2021 @ winey.pl

  • Home
  • English
  • Polski
  • Français
  • Italiano
  • Castellano
  • Privacy
  • Contact
  • Polish Blogs About Wine

Copyright © 2023 · Agency Pro on Genesis Framework · WordPress · Log in

Go to mobile version