winey.pl

  • Home
    • Polski
    • Français
    • Italiano
    • Castellano
  • English
  • Polski
  • Français
  • Italiano
  • Castellano
  • Privacy
    • Prywatność
    • Confidentialité
    • Privacy
    • Privacy
  • Contact
    • Kontakt
    • Contact
    • Contatto
    • Contacto
  • Polish Blogs About Wine

Pęknięta pisanka i rozlane wino

3 April 2015 by Andrzej Szadkowski Leave a Comment

Udałem się dzisiaj, w Wielki Piątek, do sklepu mojego ulubionego, gdzie zwykle kupowałem wina, po przypływach gotówki (w tym przypadku chodzi o 6Win w Białymstoku) i uderzyłem nosem w zamknięte drzwi. Przez zakurzone szyby do środka popatrzywszy pustkę i szarość ujrzałem, półki smutno opróżnione z butelek, chociaż na drzwiach żadnej kartki z cieniem wyjaśnienia nie było. Chcąc nie chcąc musiałem odwiedzić Panią Owad i Pana Lidla. Mój powiatowy los wydaje się być, więc, jednoznacznie przesądzony: jestem skazany na to, co duże sieci zechcą mi zaoferować. Podniebienia bardziej ciekawskich konsumentów ograniczą się, zatem, do marzeń o wielkich miastach, w których oferta wykracza poza supermarkety, a takie stare pryki, jak ja, które nie mają sił w nadmiarze i nie mogą się do dużych miast za często fatygować, pozostaną przy kadarkach i starożytnych egri bikaverach w butelkach pamiętających późnego Rakowskiego.

Pozostaje aktualnym pytanie o los Powiatowej, o rozwarstwienie, klientelizm i bzdety opowiadane przez lewackiego brata znanej i bogatej kucharki, a także wiara (zawsze będąca obroną przed przepaścią nicości skrajnej), iż Powiatowa otrząśnie się wreszcie, znajdzie kilka pomysłów i weźmie do roboty, mnie – bowiem – wcale nie uśmiecha się los niewolnika wielkosieciowej konsumpcji.

Zanim dotarłem, w końcu, do oazy biedrończej, gdzie dziki tłum oszalałych Świętami konsumentów kłębił się i nie dopuszczał do półek z winem, objechałem wszystko, co w Białymstoku mogłem objechać (a trudno dzisiaj było znaleźć miejsce na parkingu) i stwierdzam z wysokości mojego koalego piedestału, że w aspekcie win w Białymstoku liczą się jedynie Lidl i Biedronka (POLOmarketu w moich okolicach nie uświadczysz). Wszystkie inne Carrefoury i Intermarché posiadają, owszem, ogromne półki, lecz na nich królują wina, które nie nadają się do degustacji i opisu (z tym, że Intermarché próbuje oszołomić mnogością nazw francuskich, jednak ze smakiem w tych winach jest różnie, w zasadzie nie wiem, dlaczego?).

Zakupiłem, więc, biedrończy pinot noir z Nowej Zelandii i Dão z Portugalii, a w Lidlu udało mi się w tłumie wygrzebać Saint-Émilion Grand Cru, a także Lagrein Trentino za nieduże pieniądze. Zobaczymy, jak to będzie smakować. Tutaj kończąc życzę wszystkim moim czytelnikom zdrowej, spokojnej i radosnej Wielkiej Nocy.

Share this:

  • Tweet

Filed Under: polski

Leave a Reply Cancel reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *


Why donate?

about wine in the world

  • - Wine Spectator |
  • - VinePair Blog |
  • - WineBusiness.com |
  • - Wine Industry Advisor |
  • - Wine Folly |
  • - Vivino Blog |
  • - Natalie MacLean Blog |
  • - Vinography |
  • - Emmanuel Delmas |
  • - Wojciech Bońkowski |
  • - The Academic Wino |
  • - En Magnum |
  • - Fernando Beteta, MS |
  • - The Wine Wankers |
  • - Tim Gaiser, MS |
  • - Wineanorak |
  • - The Jordan Journey |
  • - Sip on this Juice |
  • - Tim Atkin, MW |
  • - Wine Lovers-Barcelona |

Our friends

  • - www.online-tlumaczenia.pl
  • - www.lokoz.com

RSS w12zdaniach

  • Ukraiński dylemat

#winey.pl

Webmaster: 2021 @ winey.pl

  • Home
  • English
  • Polski
  • Français
  • Italiano
  • Castellano
  • Privacy
  • Contact
  • Polish Blogs About Wine

Copyright © 2023 · Agency Pro on Genesis Framework · WordPress · Log in

Go to mobile version