Montiero Dolcetto Piemonte Denominazione di Origine Controllata, rocznik 2013, ze sklepów w Białymstoku (czerwone wytrawne, szczepy: dolcetto). Firmowane i butelkowane przez Angelo Rocca & Figli (Agrate Brianza MB Lombardia) – Włochy.
Messeri Primitivo Salento od Angelo Rocca & Figli smakowało mi bardzo, tutaj, zaś, mam problem. Fachowcy z Wikipedii informują, że z dolcetto robi się wina lekkie, o niskim poziomie kwasowości i z niedokuczliwymi taninami, a ta butelka ze wszystkim w tekście o dolcetto jest na opak. Małżonka, w wielkim skrócie, oznajmiła: „kwach”, a mnie wypada się z taką lapidarną recenzją zgodzić.
W nosie alkohol, w sporej dawce, powodujący, że owoce są niezauważalne. Kolor, który trudno zepsuć, jest pięknie ciemny i rubinowy, przejrzysty i klarowny, a to, w zasadzie, jest, tutaj, jedyny piękny element. Ciała brak, wszystko się rozłazi, żadnej koncentracji, w nasmaku alkohol, w śródsmaku kwas i gorycz, w tle woda, najzwyklejsza woda, posmaku nie ma, dziesięć minut później lepki mech na podniebieniu. Wszystko oddzielnie i wszystko w nadmiarze. Najgorsze dolcetto, jakie miałem okazję spotkać.
Ta butelka dostaje ode mnie 60 punktów (60/100).
Leave a Reply