Po prostu, jest nas coraz więcej na ziemskim padole i nie starczy dla każdego, chociażby na Champagne Brut Grande Reserve Alfred Rothschild et Cie. Masy, tutaj symbolicznie nazywane „Powiatową”, są przypisane, w tym momencie dziejów, do dyskontów i basta, a dyskusje na temat masowych smaków i ambicji przypominają mi trochę popierdywania pięknoduchów, niekiedy w dobrej, częściej jednak w marketingowej wierze, a marketing to manipulacja, a manipulacja, to – z reguły – łgarstwo.
Nic na to nie poradzimy, współczesny świat znalazł się w rękach kilku tłustych kotów i żaden podatek od wielkich fortun, ani też mało s-prawna sprawiedliwość tej tendencji nie zatrzymają (jeżeli nie zapanujemy nad demografią).
Przyjmuję, więc, zjawisko jako kolejny grymas winiarskich arystokratów zdegustowanych współczesną chemią z dużych wytwórni, no bo w przypadku rynkowego sukcesu nie starczy na produkcję surowca ze stuletnich winorośli i trzeba będzie coś w zamian wymyślić, czyli poddać się nieuchronnemu modernizmowi. Tak to, nieco sarkastycznie, zachęcam do spożywania uczciwego napoju z kartonu.
Garnacha Codigo Grand Selecction, w cenie 18,00 PLN za opakowanie (1,00 l), zakupione w firmie ViniTeranio, (czerwone wytrawne, szczepy: 100% garnacha). Wino rozlewane przez Bodegas Benito Blazquez e Hijos – Hiszpania. Ocena: 80 punktów.
Leave a Reply