winey.pl

  • Home
    • Polski
    • Français
    • Italiano
    • Castellano
  • English
  • Polski
  • Français
  • Italiano
  • Castellano
  • Privacy
    • Prywatność
    • Confidentialité
    • Privacy
    • Privacy
  • Contact
    • Kontakt
    • Contact
    • Contatto
    • Contacto
  • Polish Blogs About Wine

Femar Roma Rosso i pokora

16 May 2021 by Andrzej Szadkowski Leave a Comment

Przy okazji wejścia w wiek dojrzały, którym został dotknięty Don Cristoforo, na stole pojawiła się flaszka z rzadkiej w naszych okolicach apelacji, a mianowicie Roma D.O.C. Apelacja powstała w 2011 roku, chociaż wino w okolicach Rzymu pędzili jeszcze Etruskowie. Ta flaszka podobno pochodziła z Biedronki, miała dumną nalepkę z 98 punktami przyznanymi przez sławetnego Lukę Maroniego i faktycznie niezły płyn w niej był, choć szkoda że było go tak mało, jako że następne flaszki tej do pięt nie dorastały. Dlatego, jeśli komuś w Biedronce w oczy się rzuci Femar Roma Rosso 2018, niech bierze i nie wybrzydza. Wino jest z montepulciano, z syraha i z cesanese.

Wracam do marudzenia, bo tak już będzie po świata kres i może dwa dni dłużej. Croquemalin chciałby mnie znów zdefiniować zgodnie z powszechną miarą, która sens widzi wyłącznie w epikurejskim szczęściu, jak Petroniusz na kanapie, wpatrzony w gołe tyłki panienek, albo też efebów. Nie tędy jednak w moim wieku droga. Walczę co chwila z samym sobą, starając się oderwać od codziennych przywiązań po to, aby pokornie w opróżnione miejsce przyjąć absolut, jako że nie ma żadnej pustki tam, gdzie jest nadzieja.

Mistrz Eckhard wygląda zza chmurki, podobny z siwo zmierzwionej fryzurki do prezesa i obiecuje coraz to nowe doznania, o ile tylko będę umiał oderwać się i porzucić ambicje, które wątrobę mi jak sępy na skale zżerają. Szczerze pisząc, doczesne przywiązanie do Luki Maroniego, Nossitera, czy innego Parkera, nie wspominając nadredaktora WB, nie pomaga mi w osiąganiu równowagi, a zupełnie doczesna świadomość pustej kiesy wymusza na mnie nieodzowną pokorę.

Sypię zatem na łeb durny popiołu garść i zdaję się na nurt wartki, który zawsze gdzieś mnie zaniesie. Od czasu do czasu otwieram taką flaszkę, jaka jest w zasięgu, a jak jej nie ma, to też nie kruszę kopii i powoli dopływam do zatoki. W niej czarne wieloryby i blond panny z płetwą na ogonach, zielona ikra krabów i kamienie ostre, piasek w pięty parzący i gorące gwiazdy. Tam płynę i dopłynę, jak każdy dopłynie. Póki co, tchu nie starcza i pamięć gdzieś znika, ot za rogiem skały.

Share this:

  • Tweet

Filed Under: polski

Leave a Reply Cancel reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *


Why donate?

about wine in the world

  • - Wine Spectator |
  • - VinePair Blog |
  • - WineBusiness.com |
  • - Wine Industry Advisor |
  • - Wine Folly |
  • - Vivino Blog |
  • - Natalie MacLean Blog |
  • - Vinography |
  • - Emmanuel Delmas |
  • - Wojciech Bońkowski |
  • - The Academic Wino |
  • - En Magnum |
  • - Fernando Beteta, MS |
  • - The Wine Wankers |
  • - Tim Gaiser, MS |
  • - Wineanorak |
  • - The Jordan Journey |
  • - Sip on this Juice |
  • - Tim Atkin, MW |
  • - Wine Lovers-Barcelona |

Our friends

  • - www.online-tlumaczenia.pl
  • - www.lokoz.com

RSS w12zdaniach

  • Ukraiński dylemat

#winey.pl

Webmaster: 2021 @ winey.pl

  • Home
  • English
  • Polski
  • Français
  • Italiano
  • Castellano
  • Privacy
  • Contact
  • Polish Blogs About Wine

Copyright © 2023 · Agency Pro on Genesis Framework · WordPress · Log in

Go to mobile version