Winey.pl

  • Home
    • Polski
    • Français
    • Italiano
    • Castellano
  • English
  • Polski
  • Français
  • Italiano
  • Castellano
  • Privacy
    • Prywatność
    • Confidentialité
    • Privacy
    • Privacy
  • Contact
    • Kontakt
    • Contact
    • Contatto
    • Contacto
  • Polish Blogs About Wine

Dywagacji o cenach i rocznikach, a także staruszkach, ciąg dalszy

6 January 2018 by Andrzej Szadkowski Leave a Comment

Uwielbiam truć duszę. Nadpływa wtedy adrenalina i dodaje skrzydeł. A merytoryczne teksty napisane przejrzystą polszczyzną w sąsiednich blogach dodają sił i chęci do życia. Zapominam wówczas o dylematach staruszka.

Po pierwsze primo: cena składa się z dwóch części. W pierwszej jest rzeczywisty koszt wytwarzania, inwestycji materialnych i niematerialnych, a także (jak w przypadku wina) czasu niezbędnego do tego, aby wyrób stał się mistrzowski (można w tym zawrzeć robociznę). W drugiej zawierają się elementy symboliczne, z których składa się zysk. Ta część jest zależna wyłącznie od woli wytwórcy, albo sprzedającego.

Wiemy, że w produkcji wina niebagatelną rolę odgrywa czas starzenia. Czas ten znajduje się specyficznie po obu stronach, czyli u wytwórcy i odbiorcy-konsumenta, lecz elementy kosztu odzwierciedlające ten czas są takie same: a więc koszt przechowywania i wszystko to, co można wymierzyć przy jego upływie. Im więc wino starsze, tym droższe.

W zasadzie nie interesuje mnie część druga, ta symboliczna, w której znalazły się koszty (za Jancis Robinson) ego, pozycjonowania na rynku, czy też ekstrawagancji rynku win wyrafinowanych (Jancis Robinson – The 24 – Hour Wine Expert – Penguin Random House UK, 2016). Obiektywnie można cenę wina zmierzyć rozpatrując wyłącznie część pierwszą. Czas w niej jest i czy tego chcemy, czy nie: im jego więcej, tym więcej kasy trzeba wydać na zakup butelki.

Po drugie secundo: im gorszy w ocenach Gigantów-Figurantów rocznik, tym lepsze wino do bezpośredniego spożycia. Przyjmuję, przy tym, że wino powinno być nade wszystko smaczne. Znakomite roczniki stają się materiałem do tworzenia dzieł, w których czas odgrywa najważniejszą rolę (wpływając na cenę), ale których zwykle nie rozumiemy.

Trochę jak z malarstwem Picassa, osiągającym ceny niebotyczne, ale niezrozumiałym dla przeciętnego odbiorcy. Jak napisał Krzysztof Majer, wina z takich roczników są trudne. Trudne, zaś, nie bywa smaczne.

Rynek win wyrafinowanych to w istocie muzeum (tak jak w przypadku dzieł Picassa), do którego przychodzimy po studiach w Akademii Sztuki, czy po innym szkoleniu zawodowym, albo domy aukcyjne, chociażby Sotheby’s.

Żadnemu laikowi nie przyszłoby do głowy poważyć się i propagować w blogu wystawione na aukcji dzieła sztuki. Natomiast o winach, a i owszem, piszemy wszyscy i co jeden z nas, to lepszy specjalista.

Blogerami będąc należymy do tej warstwy społecznej, której nigdy nie będzie stać na zakup picassowskiej Guerniki po to, aby powiesić ją w jadalni. Wypada zgodzić się z losem i kupować na rynku landszafty, a do obiadu pić coś za 15 złotych, zakupione za rogiem.

Masy, czy spauperyzowane, czy nie, są tylko masami i czas najwyższy poznać własne miejsce w szeregu, Mociumpanie. Pisanie zaś o wspaniałościach winnego świata za tysiące złotych i to dla mas? Jak mawiają buniule w arcywinnej Francji: Insz Allah, i to by było na tyle.

P.S. Pisząc dla mas o wspaniałościach nieosiągalnego świata, bloger wentyluje nagromadzoną w masach agresję, czyli jako wentyl przyczynia się do utrzymania społecznej równowagi. Z czasem rządzący zdadzą sobie z tego sprawę i zaczną nadawać co gorliwszym wentylom szlachectwo, a co agresywniejszych producentów wina przemysłowego, które i smak i rocznik zawsze będzie posiadało w dowolnym widzie za niecałe 20 złotych, zaliczą do arystokracji, a więc za ileś set lat ich wnuki będą mogły zostać ministrami zdrowia, a może i obrony, jeżeli przyszły świat stać będzie jeszcze na jakąś obronę.

Share this:

  • Tweet

Filed Under: polski

Leave a Reply Cancel reply

Your email address will not be published. Required fields are marked *

RSS w12zdaniach

We help Ukraine

My Pleasant Wine in February 2022

Tombacco Aglianico del Beneventano IGT 2020

Why donate?

about wine in the world

  • - Wine Spectator |
  • - VinePair Blog |
  • - WineBusiness.com |
  • - Wine Industry Advisor |
  • - Wine Folly |
  • - Vivino Blog |
  • - Natalie MacLean Blog |
  • - Vinography |
  • - Emmanuel Delmas |
  • - Wojciech Bońkowski |
  • - The Academic Wino |
  • - En Magnum |
  • - Fernando Beteta, MS |
  • - The Wine Wankers |
  • - Tim Gaiser, MS |
  • - Wineanorak |
  • - The Jordan Journey |
  • - Sip on this Juice |
  • - Tim Atkin, MW |
  • - Wine Lovers-Barcelona |

Our friends

  • - www.online-tlumaczenia.pl
  • - www.lokoz.com

#winey.pl

Webmaster: 2021 @ winey.pl

  • Home
  • English
  • Polski
  • Français
  • Italiano
  • Castellano
  • Privacy
  • Contact
  • Polish Blogs About Wine

Copyright © 2022 · Agency Pro on Genesis Framework · WordPress · Log in

Go to mobile version