Poważne, wręcz dystyngowane, z dużym owocem i w miarę taniczne. Po ostatnich przygodach z serią niby win ta butelka przywraca proporcje i przypomina, że w dyskontach mogą zdarzać się i wina dobre, jakimś cudem za normalną (dla takich, jak ja) cenę. Odpowiednie proporcje merlota i caberneta sauvignon z dodatkiem caberneta franc dodały mi otuchy, tym bardziej, że i następne wina, w tej porcji zakupów, udały mi się bardzo.
Aromat porzeczek, jagód i dymu. Kolor czerwony ciemny, klarowny i błyszczący. Owoc duży, struktura solidna, koncentracja znakomita, w tle nieco gorzkawe czereśnie i kwaskowe wiśnie, kawa z mlekiem i czekoladą. Beczka znakomicie uzupełnia resztę, nie narzucając się, więc wanilii nie czułem, posmak średni streszczający w sobie wszystkie uprzednie elementy. Wino więcej niż dobre. Polecam.
Château Laforêt Pimouguet Bordeaux, Appellation Bordeaux Contrôlée, rocznik 2009, w cenie 19,99 PLN za butelkę (0,75), zakupione w markecie Lidl w Ełku (czerwone, wytrawne, szczepy: kupaż – merlot, cabernet sauvignon, cabernet franc). Wino butelkowane przez producenta w Château Pimouguet – Francja.
Ta butelka dostaje ode mnie 90 PPFPP (90/100).
Leave a Reply