Casa Ferreirinha Papa Figos Douro Denominação de Origem Controlada, rocznik 2017, w cenie 29,99 PLN za butelkę (0,75), zakupione w Biedronce – Prostki (czerwone wytrawne, szczepy: tinta roriz (tempranillo), tinta barroca, touriga franca, touriga nacional). Producent: Sogrape Vinhos S.A. – Portugalia. To wino dostaje ode mnie 88 punktów.
W Biedronce natomiast flaszka, która wielce schlebia mojemu po chamsku niewyrobionemu podniebieniu (w końcu tylem lat przemieszkał w Białymstoku, co z pewnością spowodowało, że i gusta i delikatność skóry bardziej teraz przypominają zelówkę, aniżeli zwykłego degustatora). Papa Figos z frymuśnym ptaszkiem na etykiecie, drogie nieco, co znów pozytywnie sytuuje flaszkę w rankingu walczących z alkoholizmem. Bardzo pijalne i gdyby tańszym było, mianowałbym je winem na co dzień.
Suknia wysadzana rubinami z lekka odsłaniająca miękkie ciało. Aromat czerwonych owoców i wina, ociupinka czarnego pieprzu i lukrecji. Na podniebieniu jest bardzo gładkie, z dobrze zintegrowaną kwasowością i harmonijnym wykończeniem. W odróżnieniu od ostrej katalońskiej baby to dziewczę z prowincjonalnej, jak powiadają niektórzy kiperzy, Portugalii jest łagodne i przymilne.
Wino zatem codzienne i wyłącznie z przyjemnościami kojarzone, co ułatwia na tym padole przetrwanie. Poza tym do Biedronki każdy z nas ma blisko, trzeba tylko uważać, żeby w łeb kostką brukową nie oberwać.
Leave a Reply