Bernard Magrez (nazywany we Francji Panem na 40 zamkach), czyli francuski winny magnat, urodzony w Bordeaux, twórca « Groupe Bernard Magrez » i właściciel winny po trosze w całym świecie. Samouk ów w biznesie rozpoczął karierę sprzedając miliony butelek wina i innych napojów alkoholowych w wówczas powstających hipermarketach (między innymi porto Pitters, whisky William Peel, tekilę San Jose, czy wina algierskie Sidi-Brahim). Nie ma więc czemu się dziwić, że teraz jego Jamais Renoncer (co znaczy, ni mniej ni więcej: „nigdy nie rezygnować” , a można też te słowa tak interpretować: każdy zarobek jest dobry) pojawia się w Lidlu. W końcu biznes żyje z wyznaczania i wyczuwania trendów. Wiemy, że od roku 2000 Bernard Magrez zajmował się przede wszystkim Bordeaux z wysokiej półki (do niego należą nabyte w 1980 Château Pape Clément – Grand Cru Classé Graves, czy w 1999 Château Fombrauge – Grand Cru Classé Saint-Émilion oraz Château La Tour Carnet – Grand Cru Classé 1855 Médoc, a także 18 innych tamtejszych znanych domen, chociażby Clos Haut-Peyraguey – Grand Cru Classé Sauternes). Od 1990 współpracuje z enologiem Michelem Rollandem, a ich białe Château Pape Clément 2009 Grand Cru Pessac-Léognan dostało 100/100 od Roberta Parkera. W roku 2010 założył fundację « Fondation Bernard-Magrez » (exegi monumentum), a w roku 2011 instytut « Institut culturel Bernard Magrez » zajmując należne miejsce, bez wątpienia, wśród światowych mecenasów sztuki.
Taki to facet kryje się pod etykietami dwóch flaszek, które zakupiłem w Lidlu (w Grajewie i w Ełku) z dwóch różnych roczników, 2015 i 2017. Recenzję fachową z tych win znajdziecie, o Wielce Szanowni Czytacze, w Winicjatywie tutaj. Flaszka z roku 2017 bardziej trafiła mi w podniebienie, gdyż płyn z flaszki 2015 wydał mi się nieco płaski i rozwodniony, może jednak są to odczucia zbyt subiektywne, w końcu Pan na 40 zamkach nie zwieńczyłby kariery promując w wielkim świecie barwioną sokiem wodę. Smakujący mi rocznik 2017 zachował soczystość owocu i jest w tej flaszce absolutnie pijalny. W ogóle to fajnie jest móc w Powiatowej dotknąć światowego sznytu, w sumie za niewygórowane pieniądze.
Bernard Magrez Jamais Renoncer Côtes du Roussillon Appellation d’Origine Protégée, roczniki 2015/2017, w cenie 24,99 PLN za butelkę (0,75), zakupione w marketach Lidl w Grajewie i Ełku, (czerwone wytrawne, szczepy: carignan, grenache, syrah, mourvèdre). Butelkowane przez BMGVS – Francja. Butelka z 2015 dostaje ode mnie 83 punkty, z 2017 natomiast 88 punktów.
Leave a Reply