Baron d’Arignac Moelleux, bez rocznika, w cenie 23,99 PLN za butelkę (0,75), można je kupić w sklepach współpracujących z Faktorią Win, (czerwone półsłodkie, szczepy: tempranillo, grenache, primitivo). Butelkowane i wytwarzane we – Francja. Absolut braku jakiejkolwiek tajemnicy, daję 1,00 punkt.
Jeden punkt, bo nie wiem, gdzie to robią. Chałtura z Langwedocji. Reszta jest jak Kadarka, słowicze pienia suwerennych miłośników sacharozy, a w tle wieża z Częstochowy, albo tatrzański pejzażyk, albo goły tyłek. Co kto woli i komu gdzie tam, co tam, popiskuje.
Zestawienie z Louisem Latourem celowe. My tutejsze, Panie starszy, powiatowe i lubimy słodko. Wyuzdanie nie dla nas, od tego jest Prezes i jego czereda, my pokornie głowy pochylając siorbiemy, co tylko nam w sklepie za niewielkie pieniądze dają.
Tak należałoby pisać i mieć tysiące kliknięć i zachwytów ochy achy i kiesę pełną zbitą na nędzy z bidą. Wczoraj w telewizorni powiedzieli, że dzięki pandemii sześciu najbogatszych jeszcze bardziej się wzbogaciło, a najbiedniejsi stracili drugie tyle. Niech będzie zatem błogosławiony Pan, który winoroślą obsadził wzgórza człowiecze, mnożyć się kazał i świat miłować. Tych sześciu ma go za co chwalić.