WINO. Australijski shiraz to nie do końca to samo, co europejski syrah. W Australii jest to owoc mocniej zaokrąglony i soczysty, bardziej dojrzały, smakowo bogatszy, trochę klejący się w ustach, a wina tylko z niego zrobione bardziej przypominają sfermentowany i gęsty sok z winogron, są alkoholowo mocniejsze i trochę czekoladowe, a nawet słodsze. Do klasycznie syrahowego czarnego pieprzu dodają swoje specyficzne, eukaliptusowo-australijskie smaki. W tym winie shiraz został zestawiony z mourvèdre (mataro), co dodało łagodności i uspokoiło smak.
Wino z zakupionej butelki (na nakrętkę) miało aromat czarnej porzeczki i malin i trochę dymu, następnego dnia aromat był nadal intensywny. Kolor czerwony, nieco rozwodniony, z lekkimi refleksami fioletu, klarowny i błyszczący. Usta średnie, struktura dobrze poukładana, chociaż trochę rozwodniona, koncentracja dobra, w nasmaku czarny pieprz tanin i słaba kwasowość, w śródsmaku dochodzi czekolada, co zmienia smak w słodycz suszonych śliwek. Posmak delikatny i nieinwazyjny, który odchodzi niebawem i nie zostawia śladów. Polecam.
Banrock Station Shiraz Mataro Australia, rocznik 2013, w cenie 25,49 PLN za butelkę (0,75) z marketu Piotr i Paweł, Białystok. importer: Partner Center, (czerwone wytrawne, szczepy: syrah, mataro). Winemaker Paul Burnett. Region: Riverland, Południow-Wschodnia Australia.
Ta butelka dostaje 38 punktów koali, czyli ocenę: 4* – dobre. WINO.
Leave a Reply