Tavria Askania Cabernet, rocznik 2018, w cenie 11,99 PLN za butelkę (0,75), można je kupić w Polsce chociażby w Lidlu, (czerwone wytrawne, szczepy: cabernet sauvignon). Wytworzone i butelkowane w wytwórni HVC Tavria – Nowa Kachowka Ukraina. Daję 4,00 punktów tajemnicy, no bo skąd takie wino za taką cenę?
Gdzieś tam na Dzikich Polach, na południowej rubieży, pod Chersoniem, na brzegach Dniepru, robią wina. Przypadkowo Don Cristoforo trafił w grajewskim Lidlu na flaszkę, co to całe 11,99 PLN kosztuje według internetowego cennika. Onać to rozjaśniła nam wczorajszą Czarną Listę i dodała rumieńców na twarzy Reddingtona.
Żadnej w tym metafizyki. Piękna i błyszcząca czerwień sukni, skrzętnie odsłaniająca krągłość ramion i zapowiadająca przecudnej urody dekolt. Aromat z jakimiś ziołami intensywnie kręci w nosie, odrobinę alkoholowy, ale bez przesady. W ustach średnie, dość tłuste, w posmaku długim ściągające podniebienie, z pewną ziemistością i z charakterystyczną dla dawnej Winicjatywy zielonością młodych gałązek. Pije się znakomicie.
Jaskrawo niebieskie niebo i ostre słońce zapowiadają mroźną noc, więc trzeba dobrze opatulić magnolie i winne grona. Na niebie wrzeszczący sejmik kaczek i gęsi poszukujących niezamarzniętych stawów i jezior. Idzie następna wiosna, gdzieś za rogiem, wbrew ohydnym zamysłom tych, co chipy gdzieś tam wszczepiają.